ALKOHOL, A ODCHUDZANIE

 
google.pl

Pytania o alkohol pojawiają się najczęściej. Sama też się często nad tym zastanawiałam. Pomijając kalorie, chciałam wiedzieć jak wypicie piwa/wina/wódki wpływa na nasz organizm.  Alkohol jak i samo odchudzanie nie powinno nawet występować w jednym zdaniu – to się po prostu wyklucza.

Jeśli faktycznie chcemy uzyskać szczupłą sylwetkę, jeśli jesteśmy na diecie, to radziłabym odstawić jakiekolwiek procenty. Chyba każdy wie, że są to puste kalorie, które niczego dobrego nie „dają” naszemu ciału. Często właśnie alkohol jest głównym winowajcom naszej wagi. Szczególnie młodych ludzi, lubiących wypić sobie kilka piw na imprezie.
Jednak nie zawsze jesteśmy w stanie zrezygnować z całkowitego picia alkoholu. Urodziny cioci, impreza znajomych, wesele siostry czy urodziny dziadka.

Powszechnie wiadomo, że alkohol szkodzi zdrowi, w szczególności gdy jest nadużywany. Negatywnych skutków jest wiele, między innymi marskość wątroby, stany zapalne czy schorzenia związane z układem sercowo- naczyniowym. Można wymieniać w nieskończoność.  Puste kalorie zawarte w tego typu napojach mogą doprowadzić do nadwagi lub otyłości. Dodatkowo przy piciu alkoholu ludzie często sięgają po niezdrowe przekąski, takie jak orzeszki, krakersy, chipsy, słodycze.

Przykładowo możemy przestudiować piwo. Jeden kufel piwa charakteryzuje się bardzo wysoką zawartością energetyczną. Od 200 do 300kcl na jedno piwo, przy czym trzeba pamiętać, że zazwyczaj nie kończy się na jednej butelce. Jeśli faktycznie chcesz zahamować swój proces odchudzania, proszę bardzo. Bar stoi otworem. Samo piwo, to nie tylko kalorie. Zwiększa łaknienie, nagle stajemy się głodni i mamy ochotę na przeróżne niezdrowe jedzenie, a podczas spożywania alkoholu zapominamy o taki ładnym słówku: „nie” i jemy wszystko, co zostanie podstawione nam pod nos.

 google.pl

Przykładowo podam wam kaloryczność innych alkoholi:

  • piwo jasne pełne (330 ml) – 150 kcal,
  • kieliszek wódki (50 ml) – 110 kcal,
  • wino czerwone półsłodkie (120 ml) – 92 kcal,
  • wino białe wytrawne (120 ml) – 80 kcal,
  • advocat (30 ml) – 75 kcal.

Trzeba też pamiętać o bardzo istotnej sprawie. Alkohol nie jest gromadzony w organizmie, musi zostać przez niego spalony. Kiedy jednak nasz organizm zajmuje się spalaniem alkoholu, przemiana materii jest spowolniona co oznacza tyle iż cukry i kwasy tłuszczowe nie są efektywnie spalane, czym doprowadzamy do odkładania się ich tkance tłuszczowej. Tak na koniec, może i jedno piwo nie zaszkodzi wam w całym procesie odchudzania i prowadzeniu zdrowego stylu życia, ale czy warto najpierw iść na siłownie czy pobiegać i wylać z siebie litry potu, by za chwilę wszystko zniwelować alkoholem? Szkoda czasu moi drodzy, ale to musi każdy z osoba zrozumieć.

Jeśli macie jakiś temat, który was bardzo interesuję, a chcecie żebym poruszyła na blogu, to piszcie śmiało w komentarzach 🙂

40 uwag do wpisu “ALKOHOL, A ODCHUDZANIE

  1. Ja jakoś nie potrafię rzucić alkoholu, a niestety wiem, że jest kaloryczny 😦 Tutaj w Szkocji mamy takie fajne cydrowo-owocowe słodkie drinki. Są takie pyszne, a ja nie umiem z nich zrezygnować 😀

    Polubienie

  2. Sama prawda! Jak się odchudzałam to odstawiłam alkohol całkowicie. Nawet na imprezach piłam wodę z cytryną (dobrym sposobem na imprezy jest podjęcie się bycia kierowcą). Teraz kiedy moja waga jest taka jaką chciałam uzyskać pozwalam sobie od czasu do czasu na lampkę wina, czy kufelek piwa. wszystko w granicach rozsądku.
    AngelinaCosmetics

    Polubienie

  3. świetna notka
    słyszałam własnie że głównie
    przez piwo ludzie tyją ale nic dziwnego
    skąd by się brały sławne piwne brzuchy 😉
    pozdrawiam cieplutko myszko ;*
    ayuna-chan.blogspot.com

    Polubienie

  4. Świetny artykuł, moi koledzy z liceum strasznie ćwiczyli na siłowni, ale co sobota musieli wypić, o dziwo jeszcze się nie roztyli, ale kto wie co będzie w przyszłości 🙂

    Polubienie

  5. Nawet nie wiedziałam, że kieliszek wódki ma prawie tyle samo kcal. co 330 ml piwa. A ich zgubne połączenie jest teraz dodatkowo bardziej.. zgubne. Niesamowite, czego to można się dowiedzieć!
    Całe szczęście nie należę do tych osób, które MUSZĄ się napić, bo piątek, bo zabawa, bo „każdypretekstdobry”.

    Pozdrawiam!
    Noirceur :3

    Polubienie

  6. Czy ja wiem czy tych kalorii jest tak dużo? Bułka ma 200, batonik 200-300…. Ja podchodzę do odchudzania z zasadą ,,wszystko jest dla ludzi” i rezygnowanie z czegokolwiek na siłę jest bezsensu. 😉

    Polubienie

  7. Tak na koniec, może i jedno piwo nie zaszkodzi wam w całym procesie odchudzania i prowadzeniu zdrowego stylu życia, ale czy warto najpierw iść na siłownie czy pobiegać i wylać z siebie litry potu, by za chwilę wszystko zniwelować alkoholem? Szkoda czasu moi drodzy, ale to musi każdy z osoba zrozumieć. – I kto to mówi? ;o

    Polubienie

Dodaj komentarz